Malinowa rozkosz

Sypnęło malinami w ogrodzie a wiec pora coś malinowego upiec. Ekstazę malinową już mamy na stronce,a wiec pora dołożyć rozkosz .Ciasto może odrobinę pracochłonne ale dobrze schłodzone wspaniale smakuje w gorące upalne dni. Pokusicie się ?

Biszkopt :

Białka oddzielamy od żółtek,ubijamy na puch ze szczyptą soli i cukrem .Następnie dodajemy żółtka ( pojedynczo ), partiami mąkę przesianą z kako i budyniem czekoladowym i proszkiem do pieczenia. Wykładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia lub wytłuszczonej i posypanej bułką tartą lub grysikiem . Biszkopt najlepiej upiec dzień wcześniej . Można oczywiście zrobić swój ulubiony i sprawdzony ciemny biszkopt .

Masa biała:

Baton serowy dzielimy na połowę ( miałam 670g ) . Połowę śmietany (250ml ) ubijamy z cukrem pudrem na sztywno ( można dodać więcej cukru ) i dodajemy zimną rozpuszczoną żelatynę lub gęstą galaretkę .

Biszkopt przecinamy na połowę i ponczujemy ( u mnie espresso z rumem ) na biszkopt wykładamy białą masę i do lodówki

Masa malinowa:

2 galaretki rozpuszczamy w 2i 1/2szkl wody. Kiedy galaretka powoli gęstnieje dodajemy delikatnie maliny i taką ścinającą się galaretką z malinami wykładamy na masę białą .Kiedy malinowa galaretka zastygnie robimy kolejną masę białą i wykładamy na maliny .

Przykrywamy blatem biszkoptu i skrapiamy ponczem . Na wierzch polewamy polewą czekoladową albo z białej czekolady . Dodatkowo położyłam parę truskawek w tak dobrej polewie przepysznie smakują

Jeśli używamy żelatyny ciasto ma śmietankowo-malinowy smak. W wypadku galaretek cytrynowych smak jest bardziej orzeźwiający, lekko kwaskowy.

Smacznego :